niedziela, 23 października 2016

Krótka informacja!

Na tym blogu w 2014 roku zaczęło tworzyć się coś, na co chyba nie miałam do końca pomysłu. A szkoda, bo zapowiadało się całkiem obiecująco. Napisałam kilkanaście rozdziałów, zawiesiłam, a ostatecznie nigdy do tego nie wróciłam. Czy żałuję? Nie wiem. Nie umiem na to odpowiedzieć. Nie czułam się związana z tą opowieścią. Miał to być kolejny faniction, jakich wiele. Co zresztą widać po grafice, która pomimo upływu czasu nadal mi się podoba.

Teraz dwa lata po tym postanowiłam wrócić. Pod tym samym tytułem, z zupełnie nową opowieścią. I nie, nie będzie to fanfiction. Chyba czas przelać gdzieś coś, co od pewnego czasu zaczyna mi się tworzyć i kształtować w mojej farbowanej główce, a raczej wracać do niej.

Pomysł na tę opowieść powstał dawno temu. I zawsze "siedział" gdzieś z tyłu głowy. Chyba jestem szalona zaczynając pisać dokładnie w tym momencie mojego życia. Wiecie, matura i te sprawy. Dlatego nie obiecuję, że rozdziały będą się pojawiały jakoś super często, ale będę się starała.

Nie liczę, że ktoś w ogóle zagląda jeszcze na tego bloga, ale mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni.

Pozdrawiam was gorąco O.A.Ł.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz chwilę, proszę skomentuj. Daje to pozytywnego kopa do dalszej twórczości.